czwartek, 9 maja 2013

Dawno temu w trawie

         Chyba mnie tu dawno nie było, ktoś zatęsknił? Absencja była spowodowana moim lenistwem i pseudo pracą, co prawda trwała tylko ona 3 dnii, ale za to jakie 3 dni! Przez ten okres poznałem kilka interesujących nazw, począwszy od tak zwanego buszka kończąc na "już spadamy", bo przecież po co siedzieć do końca. Tak oto minęły mi maślane dni z fanem ziół wszelakich. Ale dziś chciałem nie o tym.


A chciałem o majówce, która przebiegła w postaci stracho-streso-myślenia. Najważniejsze, że już wszystko dobrze. Między tym myśleniem, krążyłem pomiędzy działką a włościami studenta, nie byle jakiego! tylko sprytnego :) (a propos znajdziecie go po prawej stronie- taka reklama) U studenta klasycznie- trunki, śmiechy, jadło i..NBA. Zostałem ugoszczony iście po królewsku. Pora na rewanż :) Natomiast dziś chcę wam przedstawić mini relacje z mojej działki(chatka puchatka). 

W tym roku mój tata, oczywiście po konsultacji, ze swoim nadwornym projektantem ardakiuszem, postanowił zrobić nowy kompostownik i małą osłonkę od drogi, co by miło siedzieć w ciszy i spokoju. Planowane pnącze na kratkę to aktinidia- czyli pnące się kiwi i winogron.



Poza trawą na działce, mamy również kąciki ziół i kwiatów. Mi się udało tylko część zrobić, ponieważ cudowne baterie, kupione w jednym z marketów starczyły na aż 3 zdjęcia... resztę robiłem na starych zipiących.


Tylko nie patrzcie na retro płot- w końcu chatka puchatka :) A i te plastiki mamy zastąpić czymś innym, obecnie jest to jedna wielka prowizorka.


Zbliżenie na zioła(od lewej - mięta, melisa, lubczyk, oregano i w dali padnięty rozmaryn i niewidoczna lawenda)

I jeszcze bliżej: 


Oregano


Mięta i melisa

A tutaj skalniako-ogródek, gdzie w centralnym punkcie jest trawa niebieska: 


No i na koniec kilka zdjęć z działki:
 Orlik

 Cytryniec chiński

 Tuje, tuje, tuje...

Stokrotki
Tak oto wiosna się budzi.
Pozdrawiam a.

4 komentarze:

  1. Widzę, że dużo się na Twojej działce dzieje.Cytryńca mam też. Bardzo trudno się przyjmuje. U mnie było - do trzech razy sztuka.Owoce cytryńca z cukrem są świetnym dodatkiem do zimowej herbatki.Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak co roku :) tata co chwilę ma nowe pomysły, jak zagospodarować przestrzeń. U nas jest 2 rok, w pierwszym praktycznie stał, a teraz jak tylko wiosna przyszła ruszył i mamy nadzieję, że w tym roku ładnie urośnie. Ja również zapraszam częściej. :)

      Usuń
  2. Cytryniec pięknie pachnie gdy kwitnie :) U nas już w pąku.
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u nas jest kurdupel i w tym roku raczej nie zakwitnie...:)
      Również Pozdrawiam!

      Usuń